Apartament na ostatnim piętrze wieżowca.
Powierzchnia około 100 m2
Projekt : wierszyłłowski i projektanci
Autorzy : mikołaj wierszyłłowski , dorota jaśkiewicz
Projekt i realizacja rok 2010
Foto Maciej Frydrysiak
W apartamencie na ostatnim piętrze niedawno wybudowanego "wieżowca" można projektować bez względu na kontekst. Współczesna bryła budynku, sąsiedztwo to widoki za oknem i otwarty na pomysły właściciel - idealny inwestor. Po kilku wspólnych wizytach na budowie projektanci doszli do wniosku, że ta przestrzeń nie potrzebuje "pomysłów". Największym jej atutem oprócz regularnego, " ustawnego " planu jest to co poza nią - spektakularne widoki z okien. Największym minus - architektura budynku odwraca się od tych widoków małymi oknami. Całą swoją energię projektanci poświecili na to by maksymalnie wykorzystać okna. Pozwolić światłu penetrować wnętrze. Zmieniać je w różnych porach dnia. Białe ściany i jasne klonowe drewno posadzki dodatkowo rozświetla pomieszczenia. Skojarzenia ze Skandynawią nie są przypadkowe. Prawie każdy wracając ze Szwecji czy Danii ma wrażenie, że tam słońce świeci inaczej. Projektantom bardzo zależało by choć ułamek takiego wrażenia pozostawał w pamięci po wizycie w apartamencie. Dlatego właśnie wszystkie wewnętrzne ściany zostały oderwane od ścian zewnętrznych. Pionowe naświetla, szklane tafle drzwi pozwalają słońcu przenikać do kolejnych stref. Grupy mniejszych okien połączone zostały elementami meblowymi : długim parapetem na który można usiąść, podestem, regałem. Dodatkowo łączą je duże rolety wspólne dla kilku okien. Większość domowych aktywności zaprojketowanych zostało tak by wykonując je można było spoglądać przez okno. Blat do pracy w kuchni jest jednocześnie parapetem tak jak i blat biurka w gabinecie. Łóżko stoi na przeciw wejścia na taras z widokiem koron drzew.